Roma – wspomnienia
Do napisania tego tekstu zbierałam się długo … bo prawie 3 lata. Czasem jednak niektóre rzeczy muszą poczekać na swoją kolej. Trzy lata temu po porzuceniu poprzedniego bloga nie myślałam, żeby spisywać te nasze wspomnienia. To był inny czas. Bardziej angażujący i raczej wspominam go jako mały szok pod tytułem jak ogarnia się dwójkę niemowlaków 🙂 Nasza krótka, trzydniowa wyprawa…