Warany, chmury, tuk tuk czyli ostatni dzień w Bangkoku
Stwierdziliśmy, że oglądanie kolejnego Buddy czy łażenie pomiędzy straganami na zatłoczonych ulicach zmęczyło nas już bardzo, więc tego ostatniego dnia postanowiliśmy odpocząć w zachwalanym wszech i wobec w internecie Lumpini Park. Niektórzy nazywają go Central Parkiem Bangkoku… czy według nas tak jest, to za moment 🙂 Najpierw nasz transport tam okazał się nawet dla nas zaskoczeniem. Przez pierwsze dni w…